Ulubione lektury z liceum

By | 09:08 5 comments
Przyznaję się bez bicia, że w szkole z języka polskiego byłam typowym kujonkiem. Siedziałam zasadniczo blisko biurka nauczycielki, uważnie słuchałam wywodów, regułek, życiorysów autorów i różnych smaczków. Lubiłam to i nadal lubię, to ukształtowało mój dobry smak, jeżeli chodzi o wybór książki do czytania. Oprócz dokładnych notatek, nie obyło się bez czytania lektur. Niektóre skradły me serce i o takich chce dziś napisać!



Wieszcz narodowy
Wiadomo o kogo chodzi. Adam Mickiewicz stał się mi bliższy kiedy to w drugiej klasie została opisania dokładniej jego sylwetka i życiorys. Romantyk z krwi i kości, czyli taka osoba jak ja. Przynajmniej mi się wydaję. Od zawsze uważałam się za irracjonalną istotkę, a od dłuższego czasu ciągnie mnie do świata orientu, lubię podróżować, lubię tworzyć teksty. Mogę z dumą się przyznać, że jestem jedną z nielicznych, której mickiewiczowskie ,,Dziady'' się podobają, a wiersze inspirują. 
Zawsze się dziwiłam zarzutom moich kolegów i koleżanek od szkolnej ławki, że cykl ,,Dziadów'' jest ciężką lekturą, bo w moim przeświadczeniu jest całkowicie odwrotnie. Konrad  z 2 części nie raz mi uratował dupę na klasówkach, to samo tyczy się Gustawa, ewentualnie ,,Romantyczność'' czy ,,Stepy akermańskie''. ,,Pan Tadeusz''? To całkowicie inna bajka. Chyba jestem za bardzo blond by przejść przez tą książkę, ale motywy, wątki i fabuła jest mi znana. Trochę streszczeń, uważnie przesłuchanych lekcji i człowiek nagle wszystko wie. Dziwne, jednak się opłaca nie spać na lekcjach. 

Aleksandry Głowacki aka Bolesław Prus i jego świat lalek
Głowacki pisząc pod pseudonimem Prusa, stworzył grubą bestię, która jest koszmarem uczniów, lecz nie dla wszystkich. Mam na myśli oczywiście genialną ,,Lalkę''. Znienawidzona przez licealistów przede wszystkim za ilość stron. Mimo tego, wielowątkowość, losy głównego bohatera są ciekawe oraz ponadczasowe problemy i historia Wokulskiego można porównać do ówczesnych ludzi i ich reali.  Podoba mi się to. Świat wykreowany przez autora, jest ponury i to nie przypadek. Bolek zwrócił uwagę na społeczeństwo i różnice między warstwami, które pogrążały polski naród. To prawie jak dziś. Jednak po przeczytaniu grubasa dochodzimy do jednego wniosku: Łęcka faktycznie jest jędzą. Lub szmatą, jak ktoś woli.

,,Zbrodnia i Kara'' Dostojewskiego

Klasyka. Niezwykle ciekawa powieść z okresu pozytywizmu o losach Raskolnikowa i jego zbrodni. Literatura pozytywistyczna do mnie nie przemawia, jednak jak wcześniej wymieniona ,,Lalka''  oraz ,,Zbrodnia i Kara'' są wyjątkiem od reguły. Podoba mi się w tej książce dobrze rozpisane motywy zbrodni jak i skutki. Jeżeli interesujesz się psychologią albo kryminologią to ta lektura cię zainteresuje, a przynajmniej powinna.

,,Mistrz i Małgorzata'' jako bunt przeciwko systemowi. 
Przeciwko totalitaryzmowi. Książka, którą najlepiej by się czytało po alkoholu. Wydawała się dla mnie dziwna, oderwana od świata i ten dziwny kot na dwóch łapach... ,,W tym szaleństwie jest metoda'' jak to kiedyś ktoś powiedział. Rosyjski autor opisując wątek tytułowego Mistrza, oddał skrawek siebie. Chodzi przede wszystkim o wydanie książki, z którym Bułhakow (autor) miał spore problemy. Świetna rozrywka czytając i omawiając lekturę. Warto.


Forma goni formę. czyli ,,Ferdydurke''. 
Zdecydowanie to jest to! Wymagająca lektura i przy tym bardzo przyjemna. Historia Józia jest na tyle abstrakcyjna, a postać Miętusa groteskowa, by zrozumieć na czym polega twórczość Gombrowicza.
Świat oderwany od ówczesnej rzeczywistości. Warto ją przeczytać, tym bardziej, że jestem pewna iż przyszłym maturzystom na pewno może się przydać. Ja pewnie niebawem ponownie po nią sięgnę.


O stoczeniu się ludzkości. 
Mam na myśli Opowiadania Borowskiego. Treść mrozi krew, bywało też, że i nocy były bezsenne. Borowski napisał cykl opowiadań z punktu widzenia więźnia niemieckiego obozu pracy - Aushwitz Birkenau. Autor nie utożsamia się z narratorem, mimo, że napisane przeżycia są autentycznymi wspomnieniami z jego pobytu z tego miejsca, gdzie człowieczeństwo upada, a przetrwanie gra główną rolę w tej grze. Literatura wojenna jest jedną z moich ulubionych. To ona robi na mnie największe wrażenie, ale ból w sercu pozostaje. Staję się bardziej świadoma ludzkiej tragedii podczas wojny.

Czy da się wyprzedzić Boga? 
Hanna Krall swój wywiad z uczestnikiem powstania w getcie warszawskim zatytułowała ,, Zdążyć przed Panem Bogiem''. Szokująca prawda na temat warunków panujących w getcie w stolicy podczas II wojny światowej. Mark Edelman, z którym przeprowadzono wywiad dał do zrozumienia, że ludzie wiedzieli, że umrą. Chcieli chociaż wybrać sposób śmierci. Godny. Walcząc o wolność. Nie wszystkim się udało, ale pamięć o nich nie powinna zaniknąć. Nie można na to pozwolić.


,,Ludzie ludziom zgotowali ten los''
Motto opowiadań Zofii Nałkowskiej pt. : ,,Medaliony''. W skrócie: Nałkowska udokumentowała zbrodnie niemieckie przeciwko polskiej ludności. Opowiadania bazują na wywiad autorki z więźniami, świadkami bądź oprawcami. Jak typowa książka z tamtej epoki - sprawiała, że włosy na ramionach stały dęba, a oczy robiły się coraz wilgotniejsze, aż nie wytrzymywały. 



Wychodzi na to, że jestem albo psychopatką, albo na prawdę muszę lubić historię literatury.
 Wybiorę to drugie. Mam nadzieję, że was nie zanudziłam. Myślę by może zacząć nową kategorię o streszczeniach, albo chociaż omówienia lektur szkolnych. Może to wam pomoże. Co wy na to? Macie swoje ulubione lektury ze szkoły? :)

5 komentarzy: Leave Your Comments

  1. Jak przystało na przykładnego licencjata filologii polskiej - z tych wyżej wymienionych pozycji czytałem tylko Bułhakowa i to dopiero na studiach. W liceum nie przeczytałem żadnej lektury (bo streszczenia się nie liczą), a Mistrz i Małgorzata, to chyba jest na jakimś profilu bardziej rozszerzonym, nie? A przynajmniej w moich czasach tak mogło być, bo na mat-infie tej pozycji nie doświadczyłem. I dobrze w sumie, bo wtedy bym się za nią nie wziął. :P

    OdpowiedzUsuń
  2. To są lektury z Liceum?
    Dziękuję za listę najciekawszych, ciekawe co z tego będę miał w pierwszej klasie. O zbrodni i karze słyszałem... jestem ciekaw czy jest naprawdę tak dobra jak mówią. Teraz będziemy Króla Edypa omawiać na sam początek roku. To dobra książka? :D
    http://recenzumkomiksiarza.blogspot.com/2016/09/daredevil-captain-america-dead-on.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Antyczny dramat. Za dużo się nie spodziewaj, dla mnie nie była porywająca. Ot książka z kanonu, który trzeba znać bo ma fajne motywy

      Usuń
  3. Uwielbiam Mistrza i Małgorzatę 😄 To moja ulubiona lektura z liceum.

    OdpowiedzUsuń